lutego 11, 2018

Dom łez

Dom łez

Autor: Linda Bleser
Wydawnictwo: Harper Collins
Strony: 304

Każdy z nas w ciągu dnia podejmuje różne decyzje, najczęściej nie mają one dużego wpływu jak chociażby wybór co ubierzemy, co wypijemy na śniadanie, czy może jaką trasą dotrzemy do pracy, gdy auto nie działa bądź nie przyjechał dany autobus. Jednak w naszym życiu również są takie decyzje, które mają wpływ dopiero po tym, jak je podejmiemy, czasami są one dobre, czasami złe jednak nie mamy w żaden sposób pewności, że takie będą, gdy nie podejmiemy tego, jakby nie patrząc ryzyka, by zobaczyć konsekwencje. Raz przyjemne, a raz nie. Jednak co byśmy oddali za cenę tego by słowa „Gdybym tylko mogła cofnąć czas” stały się prawdą i moglibyśmy podjąć w ogóle inną ścieżkę naszych wyborów?

Taką szansę dostaje Jenna, która trafia do Domu Łez, która obchodzi teraz swoje trzydzieste trzecie urodziny, jednak nie jest to dla niej dość szczęśliwy okres w życiu, gdyż tego dnia ponad dwadzieścia lat temu, jej matka popełniła samobójstwo, wybierając śmierć niż życie z nią i jej młodszą siostra. Od tamtego momentu wydaje się jej, że wiedzie ścieżkę pełną bólu i samotności, której nie jest jej w stanie pomóc, do czasu aż natrafia na tytułowy dom. Oferujący w sobie drzemiącą moc daje dziewczynie wgląd w swoją przeszłość, by w ten sposób, zobaczyć jakby jej życie wyglądało, gdy wybierze w ogóle inną ścieżkę w swoim życiu.

 Z czasem do bohaterki dociera, że każdy nasz wybór wiąże się z konsekwencjami, uczy ją, że trzeba się pogodzić z niektórymi sprawami, by wreszcie zachować spokój w swoim wnętrzu i nic takiego jak duchy przeszłości jej nie męczyły. Co pozwala nie tylko nie jej spojrzeć w siebie, ale także daje nam pewną chwilę zastanowienia, z każdej książki można coś wynieść, a ta nam oferuje myśl, że to, co robimy, powinno, współgrać z tym, co chcemy, prezentując nam to wszystko z perspektywy Jenny. 

Dom łez jest naprawdę ciekawą książką, którą bez żadnego, ale można polecić, prezentuje dość ciekawy temat pod całą fabułą, jaka nam prezentuje, mając w ten sposób dwie płaszczyzny i w każdą możemy się ze spokojem zagłębić. Zrozumieć dzięki temu, co takiego męczyło bohaterkę, co dla niej znaczy to, że dostała taki los od życia, a nam daje pod koniec dawkę niezliczonych myśli, na które to my sami musimy sobie odpowiedzieć.

1 komentarz:

  1. Z całą pewnością przeczytam! Świetna recenzja, która sprawia, że chce przeczytać ją tu i teraz! Poza tym cudowne zdjęcia na całym blogu, pozostaję na dłużej :)
    Pozdrawiam, Daria z book-night

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Podróż do krainy książek , Blogger