lutego 11, 2018

Cud na Piątej Alei

Cud na Piątej Alei

Autor: Sarah Morgan
Wydawnictwo: Harper Collins

Strony: 303



Eva jest wielką romantyczką, która wierzy w to, że każdy człowiek jest dobry. To szczera do bólu osoba, co nie sprawia, że przyćmiewa to inne jej pozytywne cechy, jest wielce kochana i uczynną dziewczyną, która pomoże osobom, które kocha. Jednak jej życie przepełnia żałoba, gdy jej babcia, ostatnia osoba z jej rodziny umiera, nie potrafi z tym faktem sobie dać rady i przepełnia jej to dusze, czując się z tego faktu samotna. Gdyż jako jedyna nie posiada nikogo, kto by ją kochał, przytulił i wspierał w każde sytuacji, bez znaczenia co to by było, jakby nie patrząc, jak na złość jej przyjaciółki już dawno mają swoich ukochanych, a ona ciągle wędruje ze samotnym sercem przez życie.

Nieszczęśliwy splot zdarzeń sprawia, że przez śnieżyce która panuje w Nowym Jorku, zostaje uwięziona w domu z cynicznym Lucasem (O którym swoją drogą była mowa już nawet w poprzednich częściach). Obydwóch nich łączy jedna i tam sama rzecz, oboje kogoś stracili w życiu. Jednak mężczyzna przegrał walkę i załamanie wygrało, nie potrafi się odnaleźć wśród ludzi, będąc samotnym pisarzem kryminałów, nie potrafi odnaleźć weny do ponownego czasu. Az zostaje uwieziony wraz z Evą w mieszkaniu, odnajduje w niej natchnienie i ponowna chęć nie tylko dopisania, ale i życia.

 Jednak czy to oznacza, że oboje dadzą sobie rade w jednym budynku? Są przecież jak ogień i woda, tak wiele ich różni a ich charaktery są tak odlegle, jakby mogło być to możliwe, by coś takiego się stało? Jednak tego musimy się dowiedzieć sami, gdyż napisana historia, w klimacie świątecznym, jest czymś naprawdę, co z miłą chęcią się czyta.

Jednakże książka nie jest pozbawiona błędów, niekiedy się gubiłam, gdy narracja z obu stron nie była w żaden sposób oznaczona, chociażby nagłówkiem z ich imieniem, co sprawiało, że było się rzucanym z jednej myśli do drugiej. Wydawało mi się, że gdyby nie to od początku o wiele lepiej by było się nawet skupić na całej akcji.


 Lecz tak jak wyżej wspomniałam, czyta się ją przyjemnie, historia, która nam dano, jest świetna i mimo kilku również nudnych momentów jest warta, by sięgnąć po nią i dowiedzieć się jak potoczą się losy drugoplanowej bohaterki, która wreszcie zdobyła miejsce w całej historii. Dlatego z wielką przyjemnością wam ją polecam, wiedząc, że jest to kolejna dobra część. Ci jednak pierwszy raz spotkali się z tą serią, polecam sięgnąć po pierwszą część i przekonać się jak miła i przyjemna jest to w odbiorze seria.



1 komentarz:

  1. Książki tej autorki mam od jakiegoś czasu w planach. Z chęcią dopiszę do tych planów również tą.

    Pozdrawiam ♥
    adventureinthelibrary.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Podróż do krainy książek , Blogger